Wywiad z Bolesławem Tejkowskim - Gazeta Polonii “Kurier Codzienny”, Chicago USA

Przywrócić Polsce siłę, duchową wielkość i szacunek

Rozmowa z Bolesławem Tejkowskim, przewodniczącym Polskiej Wspólnoty Narodowej
Gazeta Polonii “Kurier Codzienny”, 29 marca – 1 kwietnia 2002 roku, Chicago, USA

1. Panie przewodniczący, na wstępie proszę o krótkie przedstawienie partii politycznej, której Pan przewodzi – Polskiej Wspólnoty Narodowej (historia, program, działalność) oraz powiedzenie kilku słów o sobie.

Polska Wspólnota Narodowa jako nielegalna partia polityczna powstała na przełomie roku 1955-1956 w Krakowie. Zrodził nas Polski Październik czyli pierwsza demokratyzacja systemu komunistycznego w Polsce. Wyrośliśmy z tradycji przedwojennego polskiego ruchu narodowego Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego. Nasz pierwszy jawny Zjazd odbył się w 1981 roku w Warszawie. W 1988 roku bezskutecznie domagaliśmy się uczestnictwa w obradach “okrągłego stołu”. W 1990 roku uzyskaliśmy legalizację i od tego czasu braliśmy udział we wszystkich wyborach samorządowych, parlamentarnych i prezydenckich z własnym programem. W 1991 roku w Petersburgu byliśmy współzałożycielami Soboru Słowiańskiego, a w 1996 roku w Moskwie Soboru Wszechsłowiańskiego, które stanowią forum współpracy partii i stowarzyszeń Państw słowiańskich. Byliśmy współorganizatorami Zjazdów Wszechsłowiańskich w 1998 roku w Pradze i w 2001 roku w Moskwie, których tradycja sięga 1848 roku, to jest Wiosny Ludów. Staliśmy się współzałożycielami Polskiego Komitetu Słowiańskiego, który wchodzi w skład Międzynarodowego Komitetu Słowiańskiego. Działają one na rzecz współpracy Narodów i Państw słowiańskich.

Jesteśmy partią narodową, dla której najważniejszą sprawą jest trwałość, tożsamość i integralność własnego Narodu oraz samodzielność i suwerenność Polski. Rzeczą nadrzędną jest dla nas dobro Narodu i Państwa Polskiego, dobro wszystkich Polaków w Kraju i za granicą, sprawiedliwość społeczna zapewniająca wolność i dobrobyt wszystkim obywatelom. Polski interes narodowy i jedność Polaków stawiamy ponad różnice światopoglądowe, wyznaniowe, klasowe i zawodowe. Opowiadamy się za narodowym porządkiem Świata, zapewniającym wszystkim Narodom i Państwom suwerenność i pokojową współpracę bez dominacji jakiegokolwiek Państwa.

Nasza działalność skierowana jest przeciwko wyprzedaży polskiego majątku narodowego obcemu kapitałowi. Przechodzenie w obce ręce polskich fabryk, sklepów, banków, setek tysięcy hektarów ziemi oraz związane z tym zmniejszanie polskiej produkcji i polskiego zysku jest główną przyczyną nędzy, masowego bezrobocia i bezdomności w Polsce. Działamy przeciwko integracji Polski z Unią Europejską, która już teraz przejmuje nasz majątek i powoduje naszą nędzę, a potem zamierza pozbawić nas reszty własności i suwerenności. Byliśmy również przeciwko integracji z NATO, które nie tyle broni Polski co obcej własności w Polsce, ograniczając naszą suwerenność. Świadczą o tym marcowe manewry 30 tysięcy żołnierzy NATO na Pomorzu. Media polskie podały, że NATO ćwiczy obronę zagrożonych mniejszości narodowych i obcych inwestycji w Polsce oraz uśmierzanie niepokojów społecznych i rozpędzanie demonstrujących tłumów.

Nasz program to zapewnienie wszystkim mieszkań i pracy, wykształcenia średniego i dostępu do wykształcenia wyższego, bezpłatnego szkolnictwa i lecznictwa, to wprowadzenie najniższej płacy, renty i emerytury zapewniającej minimum socjalne, to oparcie gospodarki o wyłącznie polską własność prywatną i państwową, to intensywny rozwój nauki i wynalazczości, to zwiększenie produkcji rolnej i przemysłowej na rynek krajowy i zagraniczny, zwłaszcza do Rosji, to współpraca ze wszystkimi Państwami Świata, przede wszystkim z Państwami słowiańskimi.

Działamy propagandowo poprzez wydawanie własnej gazety “Wspólnota”, rozpowszechnianie innych materiałów drukowanych, organizowanie spotkań, a przede wszystkim bierzemy udział w wyborach do Sejmu. Obecnie przygotowujemy się do udziału w wyborach samorządowych.

Z działalnością narodową związany jestem od czasów studenckich. Jako student Politechniki Krakowskiej stałem się współzałożycielem i przewodniczącym Polskiej Wspólnoty Narodowej oraz przywódcą Polskiego Października 1956 roku w Krakowie. Będąc studentem, a potem pracownikiem naukowym socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, nadałem naszej partii ogólnopolski charakter. Za swoją działalność zostałem wydalony z Uniwersytetu, parokrotnie aresztowany, a wreszcie internowany w stanie wojennym w 1982 roku. Byłem również aresztowany w 1993 roku oraz skazany w 1994 roku na 8 miesięcy więzienia z zawieszeniem na 2 lata za – jak to uzasadniano – “szkalowanie władz” czyli w rzeczywistości za krytykowanie wyprzedaży Polski obcemu kapitałowi. Aresztowano mnie również 20 grudnia ubiegłego roku na 54 dni, aby zniechęcić do działalności politycznej.

2. Narodowymi nazywają siebie także partie obecnie zasiadające w polskim parlamencie. Mam tu na myśli LPR czy też ROP. Czy istnieje między wami jakaś współpraca? Czy po drodze wam z nimi, a jeżeli nie to dlaczego?

ROP nie jest partią narodową. Jest partią antykomunistyczną, prokapitalistyczną, prointegracyjną ze strukturami Europy Zachodniej. A to jednak nie to samo, co być partią narodową, która najpierw musi dbać o własny Naród, a dopiero potem ewentualnie o struktury pozanarodowe i ponadnarodowe.

Liga Polskich Rodzin, w skład której wchodzi ROP, nie jest w ogóle partią. Jest zlepkiem kilku partii o charakterze chrześcijańsko-demokratycznym, ludowym, niepodległościowym. Została powołana przez reprezentujących te partie kilkunastu posłów Sejmu poprzedniej kadencji, którzy osobno nie mieli szans wejścia do nowego Sejmu, a razem mogli przedłużyć swoje posłowanie. Dołączyli do nich nieświadomi ludzie dobrej woli, a także niektórzy działacze Solidarności i Stronnictwa Narodowego, dla których była to jedyna szansa dostania się do Sejmu. Ci ostatni zapłacili za to utratą narodowego charakteru własnego Stronnictwa. LPR i jej części składowe nie spełniają warunków ugrupowań narodowych. Poprzednio popierały wyprzedaż polskiej gospodarki obcemu kapitałowi, obecnie popierają integrację Polski z NATO. W zasadzie nie sprzeciwiają się wejściu Polski do Unii Europejskiej, lecz podkreślają konieczność wynegocjowania lepszych warunków.

Ze względu na te różnice między nami, LPR nie chce współpracy z Polską Wspólnotą Narodową.

3. Polska Wspólnota Narodowa bierze udział we wszystkich wyborach, zarówno w tych ogólnopolskich jak i samorządowych (ogólnopolskich-parlamentarnych). Przyznać trzeba, że z miernym skutkiem. Podobnie Pan – startuje w kolejnych wyborach prezydenckich i też bez rezultatów. Jak to się dzieje, że najbardziej patriotyczna siła polityczna jest tak mało popularna wśród Polaków?

Rzeczywiście jesteśmy bez wątpienia polską, narodową i patriotyczną siłą polityczną i jak dotąd przegrywamy wszystkie wybory. Bowiem wyniki wyborów przede wszystkim zależą od niedemokratycznej ordynacji wyborczej sprzyjającej rządzącym i kreowanej przez nich “opozycji”. Zależą też od pieniędzy i mediów. My jako autentyczna opozycja nie jesteśmy dopuszczani do mediów i nie mamy pieniędzy. Wydaliśmy na ostatnie wybory zebrane od swoich członków 30 tysięcy zł, podczas gdy LPR wydała 3 miliony zł, pochodzące z dotacji. Największym naszym wrogiem okazała się ordynacja wyborcza. Trzeba było zebrać dla swych kandydatów na posłów po 5 tysięcy podpisów poparcia w 21 okręgach wyborczych, by móc ich zarejestrować tam i w pozostałych 20 okręgach. Bo tylko rejestracja we wszystkich 41 okręgach wyborczych dawała możliwość głosowania na nas w całej Polsce oraz dawała prawo występowania w telewizji ogólnopolskiej. Wtedy była szansa, a nawet pewność wejścia Polskiej Wspólnoty Narodowej do Sejmu. Aby tak się nie stało, złożone ze stronniczych sędziów okręgowe komisje wyborcze pod pretekstem błędnych podpisów poparcia odmawiały rejestracji naszych kandydatów na posłów, zezwalając na ich rejestrację tylko w 6 okręgach. W tych warunkach zaledwie 14% wyborców miało nas na swoich kartach do głosowania, zaś nasza obecność w telewizji była ograniczona do krótkich i nie oglądanych audycji lokalnych. Przy czym LPR, w sytuacji zmarginalizowania Polskiej Wspólnoty Narodowej, przywłaszczyła nasze nośne hasła i logo i przejęła nasz elektorat.

4. Jak ocenia Pan obecną sytuacją polityczno-gospodarczą w kraju?

Sytuacja Polski jest zła i pogarsza się coraz bardziej. Postępuje wyprzedaż polskich fabryk, banków i ziemi obcemu kapitałowi, buduje się coraz więcej zwolnionych od podatków obcych supermarketów. Wszystko to powoduje zmniejszanie polskiej produkcji i zalewanie Polski obcymi towarami, wywożenie zysków za granicę, zwiększanie bezrobocia przekraczającego już dzisiaj 25% czyli pozbawienie pracy 5,5 miliona ludzi. Bezrobotnych jest 40 % absolwentów szkół średnich i wyższych – młodzieży w wieku od 18 do 25 lat. Stale rosną ceny żywności i leków oraz czynsze mieszkaniowe, których wysokość doprowadziła do bezdomności 550 tysięcy Polaków. Połowa Narodu żyje w biedzie, a 15% w nędzy i głodzie. Nawet media mówią o głodowaniu ponad 3 milionów polskich dzieci. Polacy zdali sobie sprawę, że ustrojowe przemiany dały bogactwo nielicznym, zaś większości przyniosły biedę. Przemiany doprowadziły do uzależnienia Polski od kapitału Unii Europejskiej, która przejęła na własność większość polskiego przemysłu i handlu oraz polskiej bankowości, wywożąc zyski poza granice naszego Kraju.

W Polsce można się w każdej chwili spodziewać wybuchu niezadowolenia społecznego. Zwiastunem tego był niedawny strajk stoczniowców Stoczni Szczecińskiej i Stoczni Gdynia. Ta ostatnia, stanowiąca prywatną własność zachodnich kapitalistów, jest obecnie największym producentem statków w Europie, a daje stoczniowcom marne zarobki i nie przynosi Polsce zysku, lecz wywozi go za granicę. Tak jest w coraz większej ilości fabryk w Polsce.

5. Z powyższym pytaniem wiąże się też kwestia przystąpienia Polski do struktur zachodnioeuropejskich. W NATO już jesteśmy, teraz poszczególne rządy forsują plan wejścia do Unii Europejskiej. Premier Miller powiedział, że “jeżeli Polska nie wstąpi do UE to znajdzie się na peryferiach Europy.” Ten punkt widzenia zdaje się podzielać większość polskich mediów i klasy politycznej, wyliczając ile to dobroci spadnie na nasz kraj po zjednoczeniu. Wiem, że jest Pan zdecydowanym przeciwnikiem tego procesu. Dlaczego?

Jesteśmy przeciwnikami integracji Polski z Unią Europejską, bowiem jest ona złą formułą współpracy, pozbawiając Państwa suwerenności, a Narody tożsamości i własności na rzecz koncernów ponadnarodowych. Dziesięcioletnie przystosowywanie Polski do Unii Europejskiej doprowadziło do obniżenia o połowę naszej produkcji i stopy życiowej obywateli, do zawłaszczenia 90% naszych mediów, 80% banków, 70% przemysłu, 60% handlu i setki tysięcy hektarów polskiej ziemi, do uzależnienia gospodarczego i politycznego naszego Kraju. Po przyjęciu Polski do UE, stracilibyśmy resztę własności i suwerenności. Unia Europejska nie traktuje bowiem Polski jako równorzędnie rozwijającego się partnera, lecz jako rynek zbytu swoich towarów, jako zaplecze tanich surowców i siły roboczej, jako Kraj do skolonizowania – przejęcia naszej własności wraz z ziemią i osiedlania swoich obywateli. W Unii Europejskiej są 4 Państwa I-szej kategorii – Niemcy, Francja, Włochy i Wielka Brytania. Pozostałych 11 – to Państwa II-giej kategorii. Nowoprzyjmowane, w tym Polska, mają być Państwami III-ciej kategorii, przeznaczonymi do kolonizacji.

Unia Europejska zagraża w szczególności Polsce, bowiem jest zdominowana przez Niemcy. Jest ona swoistym “Europejskim Imperium Narodu Niemieckiego”. Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej – zgodnie z jej prawami – przywróci niemiecką własność na odzyskanych po wojnie przez Polskę Ziemiach Zachodnich i Północnych, da Niemcom i obywatelom innych Państw unijnych możliwość masowego wykupu polskiej ziemi. Przejęcie ziemi na połowie terytorium Polski przez UE, a zwłaszcza przez Niemcy jest najważniejszym celem, który Polacy mają przyjąć jako konieczny warunek integracji z UE. Jest to zupełny horror, nie pozbawiony jednak komediowych akcentów. Jest to tak, jakby przyjmowany do jakiegoś klubu człowiek usłyszał: “Warunkiem przyjęcia do naszego Klubu jest to, że pozwoli się Pan przez nas okraść i będzie Pan nam wiernie służyć”. Jeśli Polska nie wstąpi do UE, to wcale nie znajdzie się na peryferiach Europy. To Polska wstępująca do UE stanie się jej peryferiami. Polska musi zachować odrębność, samodzielność i suwerenność. Musi szukać suwerennej współpracy ze wszystkimi Państwami Europy, przede wszystkim musi współpracować z Państwami słowiańskimi, a zwłaszcza z Rosją, Ukrainą, Białorusią, Słowacją, Czechami oraz Litwą. Polska całkowicie suwerenna, w przymierzu ze wschodnimi i południowymi Państwami słowiańskimi może osiągnąć cywilizacyjną moc twórczą, rozwój i dobrobyt.

6. Unia Polityki Realnej twierdzi, że doskonałą alternatywą dla Unii Europejskiej jest wstąpienie Polski do Północnoamerykańskiej Strefy Wolnego Handlu – NAFTA. Jaka jest alternatywa według Polskiej Wspólnoty Narodowej? Gdzie Polska powinna się znaleźć na współczesnej mapie geopolitycznej?

Nie podzielamy poglądów Unii Polityki Realnej. Przystąpienie Polski do już dzisiaj obejmującej obie Ameryki Amerykańskiej Strefy Wolnego Handlu byłoby próbą realizacji jednego z krytykowanych niegdyś sojuszy egzotycznych. Gdzie Polska, a gdzie Północna i Południowa Ameryka? Co innego współpraca Polski z USA ze względu choćby na najliczniejszą w tym Państwie Polonię, a co innego wiązanie się z panamerykańskim globalizmem, wyzyskującym małe i średnie Kraje swego regionu, choćby Argentynę. Polska jest w środku Europy zagrożona przez Niemcy i całą Unię Europejską. Najlepsze dla nas jest budowanie własnego układu, a nie przyłączanie się do nieprzyjaznych nam układów już istniejących. Polska ma szansę i misję zbudowania Wspólnoty Słowiańskiej jako wszechstronnego przymierza wszystkich suwerennych Narodów i Państw słowiańskich. Jej naturalną podstawą jest układ Polski z narodową i demokratyczną Rosją. Nie dajmy się napuszczać na Rosję. Ci, którzy Polaków przeciwstawiają Rosji, sami z Rosją mają najlepsze stosunki, ale naszym kosztem. Tak postępuje część władzy USA, tak zawsze postępują Niemcy. Namawiają nas przeciw Rosji, wypierają nas z jej wielkiego rynku, a sami wchodzą na rosyjski rynek, przysparzając nam wielu strat. Dlatego wreszcie my sami musimy się dogadać z Rosją, która jest przecież naszym sąsiadem i dzisiaj wyraźnie nam sprzyja. Możemy być współtwórcami jednego z największych rynków Świata.

Niezależnie od tego, Polska ma szansę stworzenia Federacji Polsko-Czecho-Słowackiej. Jest to dzisiaj marzenie nie tylko wielu Polaków, ale przede wszystkim Czechów i Słowaków. Takie federalne Państwo zrównoważyłoby wpływy Niemiec, niekorzystnie dominujących w Europie Zachodniej i Środkowej.

7. Panie przewodniczący, Polska Wspólnota Narodowa jest także członkiem Soboru Słowiańskiego. Czy mógłby Pan przybliżyć czytelnikom ten temat?

Polska Wspólnota Narodowa jest współzałożycielem Soboru Słowiańskiego i Soboru Wszechsłowiańskiego. Wielu z nas jest członkami tych międzynarodowych stowarzyszeń, stanowiących forum współpracy wszystkich Państw słowiańskich. Jesteśmy również współzałożycielami Międzynarodowego Komitetu Słowiańskiego, który koordynuje działalność krajowych Komitetów istniejących we wszystkich Państwach słowiańskich. Powołaliśmy Polski Komitet Słowiański, którego mam zaszczyt być przewodniczącym. Wszystkie te Sobory i Komitety organizują międzynarodowe konferencje i zjazdy wszechsłowiańskie, wydają materiały informacyjne, wpływają na opinię publiczną i władze państwowe w kierunku podejmowania współpracy między Narodami i Państwami słowiańskimi.

8. Przejdźmy teraz do spraw, które wydarzyły się niedawno i wywołały protesty zarówno w Polsce, jak i za granicą. 20 grudnia 2001 roku został Pan z pogwałceniem wszelkich praw aresztowany i osadzony w więzieniu. Odbyło się to bez podania konkretnej przyczyny. Wcześniej Pana zastępca Jan Jędrak stał się celem ataku ze strony brygady antyterrorystycznej. Komu tak bardzo zależy na rozbiciu Polskiej Wspólnoty Narodowej?

Zastępca przewodniczącego Polskiej Wspólnoty Narodowej Jan Jędrak bez jakichkolwiek podstaw został 27 listopada ubiegłego roku napadnięty w swoim domu przez brygadę antyterrorystyczną. Był kopany i okradziony z 320 dolarów i aparatu fotograficznego. Podobno był donos, że Jan Jędrak ma w domu skład broni i szkoli terrorystów. 20 grudnia ubiegłego roku Policja wtargnęła do naszego lokalu partyjnego i aresztowała mnie na 54 dni. Byłem więziony w Warszawie i przewożony do więzienia w Bydgoszczy jako kryminalista, w warunkach urągających jakimkolwiek prawom człowieka. Samo transportowanie mnie wraz z innymi więźniami przypominało mi jako wówczas 6-letniemu dziecku wysiedlenie naszej rodziny przez Niemców w 1940 roku. Od 20 grudnia do Wigilii 24 grudnia ubiegłego roku dom zastępcy przewodniczącego Polskiej Wspólnoty Narodowej Barbary Krygier był pod ostentacyjną i wyraźnie zastraszającą obserwacją cywilów w samochodzie.

Czynności te są podejmowane po to, by nas zastraszyć i zniechęcić do działalności opozycyjnej. Po to wytoczono mi proces w Bydgoszczy na podstawie zainspirowanego przez prokuratora fałszywego donosu płatnego informatora tamtejszej Policji i Prokuratury. Jest to metoda nie tylko zastraszania przewodniczącego i Zarządu Naczelnego Polskiej Wspólnoty Narodowej, ale także naszych kandydatów na posłów, a nawet osób udzielających poparcia naszym kandydatom. Chodzi o to, aby zniechęcić nas do udziału w wyborach.

Na rozbiciu Polskiej Wspólnoty Narodowej najbardziej zależy tym, którzy są bezkrytycznymi zwolennikami wyprzedaży obcemu kapitałowi polskiego majątku narodowego i wepchnięcia ogołoconej Polski do nieprzyjaznej nam Unii Europejskiej.

9. Powyższe fakty świadczą o jawnym lekceważeniu praw człowieka przez rząd. Proszę o komentarz!

Represje w stosunku do nas świadczą o nieprzestrzeganiu przez władzę w Polsce praw człowieka. Świadczą również o tolerowaniu przez władzę używania UOP, Policji, Prokuratury i Sądu do rozgrywek politycznych, do bezprawnego zwalczania legalnej opozycji, do prześladowania ludzi za poglądy polityczne.

10. Panie przewodniczący, już na zakończenie, czy chciałby Pan coś przekazać Polakom mieszkającym w Chicago?

Drodzy są nam Polacy w Chicago i w całych Stanach Zjednoczonych. Jesteśmy jednym Polskim Narodem – my w Warszawie i wy w Chicago, my w Polsce i wy w USA. Razem odpowiadamy za Polskę i musimy doprowadzić naszą Ojczyznę do prawdziwej suwerenności i demokracji, a Polaków do dobrobytu i sprawiedliwości. Razem musimy przywrócić Polsce siłę, duchową wielkość i szacunek wśród Narodów Europy i Świata.

 

Rozmawiał: Włodzimierz Wiktorowski