Nie pozwolimy oderwać Kosowa od Serbii

17.02.2008 r. kosowscy Albańczycy, przy wsparciu USA, UE i NATO, ogłosili nipodległość Kosowa. Prezentujemy nasze stanowisko odnoszące się do prób uczynienia z serbskiej prowincji Kosowa niepodległego pańswa. Niniejsze oświadczenie przedstawiony zostało na posiedzeniu Prezydium Międzynarodowego Komitetu Słowiańskiego, który odbył się w Brześciu na Białorusi w dniach 1-2 lutego 2008 ruku.

 


Nie pozwolimy oderwać Kosowa od Serbii

Władze USA, Unii Europejskiej i NATO po zbrodniczym rozbiciu Jugosławii chcą popełnić kolejną zbrodnię – oderwać Kosowo od Serbii.

Trzeba wiedzieć, że Kosowo jest prastarą, Świętą Ziemią Serbską – kolebką Narodu Serbskiego, a zarazem bogatym zagłębiem surowcowym i przemysłowym Serbii. Oderwanie Kosowa od Serbii byłoby taką samą zbrodnią, jak oderwanie od Polski Krakowa i Górnego Śląska.

Kosowo od Serbii odrywali kilkaset lat temu tureccy najeźdźcy, masowo mordując Serbów i zasiedlając tę ziemię Turkami i ich albańskimi sojusznikami. Kosowo od Serbii odrywały w II wojnie światowej hitlerowskie Niemcy, organizując w tym celu swych albańskich sojuszników w formacje SS. Wymordowały one w bestialski i nawet dla Niemców odrażający sposób pół miliona Serbów wraz z niemowlętami i kobietami w ciąży, zasiedlając Kosowo proniemieckimi Albańczykami. W ten ludobójczy sposób Albańczycy stali się w Kosowie większością, spychając Serbów do roli prześladowanej mniejszości narodowej na ich własnej serbskiej ziemi. Był to wstęp do planowanego osiedlania Niemców w Kosowie, które z woli Hitlera miało być Krajem niemieckim i bazą wojskową zapewniającą niemieckie panowanie na Bałkanach.

Po zwycięstwie w 1945 roku nad Niemcami i ich albańskimi i innymi sojusznikami, Jugosławia nie skorzystała z ustanowionego przez zwycięskie mocarstwa prawa przesiedlenia z serbskiego Kosowa do Albanii Albańczyków wysługujących się niemieckiemu faszyzmowi. Ta zgubna decyzja Jugosławii dała Zachodowi, a zwłaszcza USA i Niemcom możliwość odbudowania wśród Albańczyków w Kosowie agentury antyserbskiej.

Właśnie ta faszyzująca albańska agentura proniemiecka i proamerykańska ułatwiła wojenne rozbicie Jugosławii i okupację Kosowa przez NATO. W jej wyniku, w 1999 i 2000 roku popierani przez NATO faszystowscy terroryści albańscy zabili ponad 2 tysiące Serbów, zburzyli 50 tysięcy serbskich domów, setki serbskich ośrodków kultury i nauki oraz 80 zabytkowych cerkwi, wypędzili z Kosowa 250 tysięcy Serbów i 100 tysięcy osób innych narodowości. Na miejsce zabitych i wypędzonych Serbów, w Kosowie osiedlali się Albańczycy z Albanii, dla których zbudowano tysiące domów z bezzwrotnych funduszy Unii Europejskiej.

Siłowe zaludnienie Kosowa tylko przez Albańczyków ma ułatwić oderwanie go od Serbii i uczynienie odrębnym Państwem albańskim, czyli drugą Albanią. Cała prawda jest jednak inna. Kosowo ma być Państwem całkowicie uzależnionym od USA i stanowić jego największą bazę wojskową w Europie, wymierzoną przeciwko Serbii i całej Słowiańszczyźnie, zapewniającą amerykańskie panowanie na Bałkanach. Jest to realizowanie przez USA, UE i NATO imperialnego planu Hitlera.

Planowanie oderwania Kosowa od Serbii stwarza jeszcze jedno wielkie zagrożenie. Ma to być pierwsza zmiana granicy po powojennym ustaleniu granic w Europie. Gdyby to się udało, pójdzie za tym próba zmiany zachodniej granicy Czech i Polski, czyli oderwania Sudetów od Czech a Śląska i Pomorza od Polski.

Ale sprawiedliwość dziejowa i bezpieczeństwo Narodów Europy wymagają zachowania obecnych granic. Tak jak Sudety były i są czeskie, a Śląsk i Pomorze były i są polskie, tak Kosowo było, jest i musi  być serbskie.

Nie pozwólmy oderwać Kosowa od Serbii. Okażmy swoim słowiańskim Braciom Serbom nasze polskie, słowiańskie poparcie. Potępiajmy na każdym kroku globalistyczny imperializm zachodni. Obrona Serbii to obrona Polski i Czech, to obrona całej zagrożonej bratniej Słowiańszczyzny.

Polska Wspólnota Narodowa
Polski Komitet Słowiański
Przewodniczący Bolesław Tejkowski

 

Warszawa – Kraków, luty 2008 rok