Unia Europejska zagraża Polsce

Poniższy materiał został przygotowany na 8 miesięcy przed referendum w sprawie akcesji Polski do UE i na póltora roku przed przystąpieniem Polski do UE.

Co to jest Unia Europejska

Dopiero teraz jest widoczne dla większości Polaków nieustanne od 1989 roku uzależnianie, wyzyskiwanie i rujnowanie Polski przez Unię Europejską. Dlatego, pomimo nasilającej się prounijnej propagandy władzy, spada poparcie dla integracji Polski z Unią Europejską. Dzisiaj chce tego mniejszość Polaków, a ich liczba stale maleje. Rośnie natomiast liczba przeciwników wejścia Polski do Unii Europejskiej. Jest to przejaw zbiorowej mądrości Narodu Polskiego, której nie zniszczyło intensywne ogłupianie Polaków. Pogłębiajmy tę mądrość, od której zależy najbliższa i dalsza przyszłość Polski i nas wszystkich.

Poparta przez większość sejmowej opozycji obecna władza, świadoma rosnącego oporu Narodu, gwałtownie przyspiesza integrację Polski z Unią Europejską. Zamierza w tej sprawie w 2002 roku zakończyć rozmowy, w 2003 roku przeprowadzić referendum, a w 2004 roku włączyć Polskę do Unii Europejskiej. Jest to najważniejszy cel obecnej władzy, podobnie jak i poprzednich. Celem każdej władzy od 1989 roku po dzień dzisiejszy nie jest rozwój Polski i dobrobyt jej obywateli, lecz Unia Europejska i NATO i ich rozszerzenie o Polskę i inne Kraje. Widocznie Sejm, Senat, Prezydent i Rząd są delegaturą Unii Europejskiej na Polskę. Nie reprezentują interesów Polski, lecz interesy Unii Europejskiej wobec Polski.

Narastająca prounijna propaganda władzy, towarzysząca przyspieszonej rezygnacji z polskich interesów narodowych na rzecz Zachodu, wymaga od nas nasilenia kampanii antyunijnej. Naszym obowiązkiem jest ukazanie całej antynarodowej i antysocjalnej, antypolskiej i antyeuropejskiej prawdy o Unii Europejskiej. Jest ona zagrożeniem dla wielu Państw, głównie słowiańskich, ale przede wszystkim dla Polski i wszystkich Polaków, zwłaszcza dla ludzi pracy, dla biedniejącej większości Narodu Polskiego.

Unia Europejska, jako oparte o zrewolucjonizowane Niemcy imperium zniewalające Narody Europy, była pomysłem amerykańskiego Żyda i bolszewickiego kata Rosji – Trockiego (Bronsteina). Zwycięstwo Polski nad wojskami Trockiego w 1920 roku pod Warszawą uratowało Europę przed trockistowską Unią Europejską.

Pomysł ten próbował wcielić w życie Hitler. Po podbiciu Czechosłowacji i Polski, w kwietniu 1940 roku zaproponował Anglikom pokój w zamian za poparcie utworzenia Unii Europejskiej, skupiającej pod niemieckim panowaniem Państwa Europy, za wyjątkiem Wielkiej Brytanii i ZSRR. Ale narastająca walka Polaków przeciwko niemieckiej okupacji Polski i tworzenie Wojska Polskiego we Francji wciągnęły Zachód do wojny z Niemcami i uratowały Europę przed hitlerowską Unią Europejską.

Unię Europejską, z inicjatywy kanclerza pofaszystowskich Niemiec Adenauera i polskiego Żyda Retingera, udało się utworzyć w 1951 roku pod początkowymi nazwami – Europejska Wspólnota Węgla i Stali, Europejska Wspólnota Gospodarcza. Jako przeciwnik wojny Hitlera z Zachodem, ale zwolennik wojny ze słowiańskim Wschodem, Adenauer dla koncepcji Unii Europejskiej pozyskał zarówno pofaszystowskie Włochy jak i antyfaszystowską Francję i Wielką Brytanię. Dzisiaj Unia Europejska skupia 15 państw Europy Zachodniej, które w większości były imperiami kolonialnymi i faszystowskimi, niszczącymi inne Narody. Adenauerowi chodziło o pogodzenie walczących ze sobą w II wojnie światowej Państw faszystowskich i antyfaszystowskich oraz zjednoczenie germańsko-romańskiej Europy Zachodniej przeciwko słowiańskiej Europie Środkowo-Wschodniej. Wzorem dla tej antysłowiańskiej jedności Zachodu były krwawe podboje ziem polskich i innych słowiańskich przez Krzyżaków, a wcześniej przez cesarza Karola Wielkiego w IX wieku. To medal jego imienia ustanowiono z inicjatywy Adenauera dla zasłużonych wobec Unii Europejskiej i jej rozszerzania na Wschód, wręczony między innymi Mazowieckiemu i Geremkowi.

Za inicjatywą Adenauera stało USA, które w Unii Europejskiej widziało narzędzie swojej dominacji w Europie i amerykanizacji narodowych Państw europejskich oraz przekształcania ich w wielonarodowe Stany Zjednoczone Europy na wzór Stanów Zjednoczonych Ameryki. Dla pogodzonych Państw zachodnioeuropejskich, Unia Europejska stawała się narzędziem odzyskiwania własności i terytoriów straconych w Europie, Azji i Afryce w wyniku II wojny światowej, która przyniosła zmiany granic, powstanie obozu socjalistycznego i upadek kolonializmu. Dla Niemiec Unia Europejska jest nie tylko narzędziem nowego Drang nach Osten czyli parcia na Wschód i odzyskania własności i ziem utraconych w wyniku II wojny światowej, lecz również narzędziem podporządkowania sobie Państw unijnych i uzyskania dominacji w Europie. Jest to imperialna Unia Europejska Narodu Niemieckiego, na wzór Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego.

Unia Europejska służy nadrzędnemu celowi, jakim jest najwyższe stadium kapitalizmu czyli globalizm, stanowiący formę światowej dominacji USA. Globalizm to przejęta między innymi od pokonanego faszyzmu niemieckiego i zmodyfikowana doktryna panowania nad Światem, realizowana przez USA przy pomocy Unii Europejskiej, a zwłaszcza Wielkiej Brytanii i Niemiec, a także przy wsparciu Izraela.

Globalizm to totalitarny kapitalizm czyli nowy faszyzm. Polega on na tym, że kilka wybranych Narodów i Państw z USA na czele podporządkowuje sobie pozostałe Narody i Państwa. Chodzi o ich wyzyskiwanie, o zabór ich własności, zwłaszcza surowców, o niszczenie ich tożsamości i odrębności narodowych. Amerykański globalizm uderza w całe Narody, a zwłaszcza w ludzi żyjących z pracy. Zapewnia on maksymalny zysk mniejszości przez maksymalny wyzysk większości. Likwiduje społeczną własność wspólną, skupia własność i bogactwo w rękach nielicznych, pozbawiając większość obywateli wszelkiej własności i godziwych zarobków, a wielu z nich pracy i mieszkań czyli możliwości utrzymania się przy życiu. Globalizm w skali poszczególnych Państw i całego Świata dąży do realizacji najbardziej korzystnego dla siebie modelu społeczeństwa, w którym 5% ludzi będzie bardzo bogatych, 15% bogatych, 20% biednych i 60% bardzo biednych przeznaczonych na wymarcie. Dlatego kierujące globalizacją wybrane Państwa mają zawłaszczać ziemię i przemysł innych Państw i decydować, kto ile i czego ma produkować, komu i za ile ma sprzedawać, od kogo i za ile ma kupować. Ten dyktat produkcji i handlu, bogacący nieliczne wybrane Państwa i ubożący pozostałą większość Państw, jest przez globalistów nazywany wolnym rynkiem, wolną produkcją i wolnym handlem. Ten dyktat gospodarczy wspiera łączący USA i Unię Europejską sojusz wojskowy NATO. Jego bazy rozprzestrzeniają się wraz z ekspansją globalizmu i zagrażają wielu Krajom niszczącą agresją, jak na przykład na Jugosławię.

Antyzachodnie przeobrażenia powojenne w Azji i Afryce skierowały ekspansję USA i Unii Europejskiej przede wszystkim na Europę Środkowo-Wschodnią zajmowaną w przewadze przez Państwa słowiańskie, ze względu na ich wielkie i słabiej zaludnione obszary bardzo bogate między innymi w surowce. Ale przeszkodą dla globalizmu był panujący w tych Państwach socjalizm, oparty o przeważającą własność państwową, nie uznający obcej własności i dający pierwszeństwo własnej produkcji przed importem obcych towarów. Zatem w interesie globalizmu była zamiana socjalizmu na kapitalizm dający możliwość zamiany rodzimej własności państwowej na obcą własność prywatną oraz ograniczenia rodzimej produkcji i sprowadzania obcych towarów. Tylko przez kapitalistyczne zmiany ustrojowe mógł globalizm opanować własność i rynki zbytu Państw socjalistycznych. Dlatego globalizm, mający zwolenników oraz agentów we władzach ZSRR, Polski i innych Państw socjalistycznych, doprowadził tam na przełomie lat 80-tych i 90-tych do wprowadzenia kapitalizmu i rozpadu obozu socjalistycznego oraz pokojowego rozpadu Czechosłowacji i ZSRR i wojennego rozpadu Jugosławii. Jednocześnie globalizm doprowadził do zjednoczenia Niemiec. Globalizm występował wtedy w roli „niosącego wolność i dobrobyt wyzwoliciela Państw spod jarzma zacofanego i biednego komunizmu”. Tymczasem nie chodziło wcale o wolność i dobrobyt lecz o zapewnienie warunków przejmowania własności, surowców i rynków zbytu tych Państw, co w socjaliźmie nie było możliwe.

W tym celu, w Państwach socjalistycznych o niezłej stopie życiowej i dobrej opiece socjalnej, nie wystarczyło wprowadzić kapitalizm mający przecież podnieść dobrobyt. Trzeba było wraz z kapitalizmem doprowadzić do kryzysu gospodarczego i biedy. Bowiem w sytuacji ogólnego zubożenia Państwa i jego obywateli, łatwiej było opanować własność gospodarczą i rynek zbytu. Dlatego z nastaniem kapitalizmu, zamiast spodziewanego polepszenia sytuacji materialnej, nastąpiło jej wcześniej zaplanowane pogorszenie.

Co Unia Europejska wyrządziła Polsce

Do zrealizowania takiego celu w Polsce, globalizm posłużył się Solidarnością i liberalną częścią kierownictwa PZPR, które od obrad „okrągłego stołu” zgodnie i za obce pieniądze wykonywały zalecenia USA i Unii Europejskiej. Najpierw spowodowano z końcem lat 80-tych wielką dewaluację złotego, okradając Polskę i jej obywateli z połowy zasobów finansowych. Doprowadzono tym samym do znacznego obniżenia siły nabywczej ludności i sporych trudności płatniczych Państwa.    

Następnie, z początkiem lat 90-tych Unia Europejska za pośrednictwem władzy solidarnościowej narzuciła gospodarce tak wysokie rujnujące podatki i procenty od wcześniej udzielonych kredytów, przy jednoczesnym, ekonomicznie nieuzasadnionym podniesieniu cen paliw i energii elektrycznej, że sztucznie doprowadziła do zmniejszenia produkcji oraz bankructwa i likwidacji wielu poprzednio dochodowych fabryk i gospodarstw rolnych.

W sytuacji celowego pogorszenia przez Unię Europejską warunków życia Polaków, jako sposób na dobrobyt zaproponowano Polsce integrację z tą właśnie Unią Europejską, która przecież była i jest sprawcą naszych klęsk materialnych. Warunkiem integracji jest dostosowanie Polski do Unii Europejskiej czyli oddanie jej naszej gospodarki. Mechanizmem dostosowawczym stała się głównie restrukturyzacja i prywatyzacja.

Unia Europejska, USA i zarządzany przezeń Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy, pod pozorem unowocześnienia rzekomo przestarzałej gospodarki komunistycznej, narzuciły Polsce restrukturyzację. Jest to likwidacja przedsiębiorstw lub zmniejszanie ich produkcji i pozbywanie się polskiej konkurencji. Chodziło o opanowanie polskiego rynku i naszych zagranicznych rynków dla zachodnich towarów.

Pod pozorem zmiany rzekomo niewydajnej gospodarki komunistycznej jako państwowej, Unia Europejska narzuciła Polsce prywatyzację. Jest to masowa wyprzedaż za bezcen zachodnim kapitalistom polskich przedsiębiorstw, a właściwie bezprzykładny rabunek polskiego mienia wypracowanego przez wiele pokoleń. Obcy właściciele likwidują wykupywane polskie przedsiębiorstwa jako konkurencyjne dla Zachodu lub zmniejszają ich produkcję, masowo wyrzucają ludzi z pracy, zaniżają płace i zawyżają ceny towarów, wywożą na Zachód zyski uzyskane z wyzysku pracowników i zwolnień od podatków. Czynią tym ogromne straty systemowi gospodarczemu i socjalnemu Polski.

W procesie dostosowawczym, Unia Europejska narzuciła Polsce budowę supermarketów, stanowiących własność unijnych kapitalistów. Są one zwolnione od podatków i głównie sprzedają zachodnie towary. W przypadku handlowania towarami polskimi, nie płacą za nie nawet przez rok. W ten sposób, za przyzwoleniem polskich władz, obce supermarkety w Polsce rujnują zarówno polskich producentów jak i kupców, wzmagając napływ obcych towarów i zwiększając wywożenie swych zysków za granicę.

Pod naciskiem Unii Europejskiej większość przedsiębiorstw ubezpieczeniowych i banków sprzedano za bezcen zachodniemu kapitałowi. Tym samym Polska straciła ogromne zyski oraz pozycję gwaranta ubezpieczeń swoich obywateli. Straciła też możliwość suwerennego sterowania gospodarką.    

Równolegle z wyprzedażą Zachodowi polskich przedsiębiorstw produkcyjnych, handlowych, ubezpieczeniowych i bankowych, nastąpiło masowe wyprzedawanie obcym właścicielom prywatnym polskich wydawnictw prasowych, rozgłośni radiowych i stacji telewizyjnych. Przeważający udział mają w tym Niemcy, będący właścicielami większości gazet w Polsce, zwłaszcza na Ziemiach Zachodnich i Północnych. Oddanie mediów w obce ręce to nie tylko odbieranie Polsce kolejnych zysków, ale przede wszystkim poddanie Polaków obcej i kłamliwej indoktrynacji, nakłaniającej do wyrzekania się polskich interesów i podporządkowania się interesom obcym - niemieckim i ogólnounijnym. Obcy monopol informacyjny poddał Polaków totalnemu manipulowaniu i ogłupianiu. Służą temu między innymi sfałszowane sondaże wyborcze zawyżające poparcie dla partii prounijnych i zaniżające poparcie dla partii antyunijnych oraz sfałszowane sondaże poparcia dla integracji Polski z Unią Europejską. Ich prawdziwe wyniki - 1/3 za integracją z Unią Europejską i 2/3 przeciw integracji, a wśród rolników 95% przeciw - są udostępniane tylko władzy, aby mogła odpowiednio wzmóc agitację prounijną. Natomiast do wiadomości publicznej media podają coś wręcz przeciwnego - 2/3 a ostatnio nawet 3/4 rzekomo popiera integrację z Unią Europejską. Chodzi tu o zasugerowanie przeciwników Unii Europejskiej, że są mniejszością bez szans, a tym samym spowodowanie u nich zmiany orientacji na prounijną na zasadzie socjopsychologicznego mechanizmu dążenia człowieka do należenia do większości.

W procesie przystosowywania nas do Unii Europejskiej, to znaczy do bycia jej kolonią, znacznie ograniczono fundusze na oświatę, szkolnictwo i naukę. Zamknięto wiele bibliotek, ośrodków kultury, szkół i instytutów naukowych. Ograniczono nabór studentów na wyższe uczelnie, szczególnie spośród młodzieży wiejskiej. Doprowadzono w Polsce do niebezpiecznie niskiego wskaźnika 8% osób z wyższym wykształceniem. Zaniżono poziom nauczania w szkołach podstawowych, średnich i wyższych, a te ostatnie uczyniono trudnodostępnymi ze względu na częściową odpłatność za naukę. Wyeliminowano wychowanie patriotyczne i historyczne jako niebezpieczne dla integracji europejskiej opartej na totalnym wynarodowieniu przynajmniej niektórych Narodów. Ograniczanie wykształcenia uzasadnia się tym, że w integracji Polski z Unią Europejską wzrośnie zapotrzebowanie na niekwalifikowanych Polaków, bowiem Unia Europejska ma nadmiar pracowników kwalifikowanych, którzy w Polsce mają zająć stanowiska kierownicze.

Realizując w podobny sposób zalecenia Unii Europejskiej, utrudniono dostęp do lecznictwa przez ograniczenie funduszy na służbę zdrowia. Zamknięto wiele przychodni i szpitali, wprowadzono częściową odpłatność za leczenie, a ceny leków podniesiono do najwyższych w Europie. Pogorszono tym samym stan zdrowia Narodu i zwiększono wymieralność. Ten niebezpieczny stan potęguje celowe rozpowszechnianie nikotyny, alkoholu i narkotyków nawet wśród dzieci i udawanie, że się to zwalcza.

Polska jest przystosowywana do Unii Europejskiej jako jej kolonia, w której będzie sprzedawany nadmiar zachodniej produkcji, a nadmiar zachodniej ludności będzie mógł się osiedlać i tanio nabywać ziemię, domy i przedsiębiorstwa oraz korzystać z taniej siły roboczej i tanich surowców. W tym celu Państwo Polskie i Polacy będą pozbawieni własności na rzecz zachodnich kapitalistów. Zaś Polaków ma być poniżej 20 milionów, co ma nastąpić na skutek zmniejszania przyrostu naturalnego oraz zwiększania wymieralności i emigracji. Polskę opuściło w latach 80-tych milion Polaków w sile wieku i o dobrych kwalifikacjach. Drugi milion Polaków, w tym dużo młodzieży, opuściło Polskę w latach 90-tych. Władza nadal namawia i zmusza Polaków do szukania pracy za granicą.

Dlatego warunkiem przyjęcia Polski do Unii Europejskiej jest wolny przepływ towarów i usług czyli zalewanie nas zachodnią produkcją i robienie nam w ten sposób bezrobocia, a także wolny przepływ kapitału i ludzi czyli nieograniczona wyprzedaż polskich przedsiębiorstw, domów i ziemi obcokrajowcom i ich masowe osiedlanie się w Polsce. Przystosowywanie Polski do Unii Europejskiej jest okradaniem Polski przez Unię Europejską, a integracja z Unią Europejską byłaby okupacją i kolonizacją Polski.

Przez ostatnie 13 lat Unia Europejska oraz USA i Izrael wyprowadziły z Polski czyli ukradły nam ponad 40 miliardów dolarów, a nasze zadłużenie wzrosło do 80 miliardów. Zachód za bezcen stał się w Polsce właścicielem około 90% gazet i stacji radiowych i telewizyjnych, 80% banków, 70% przemysłu, 60% handlu, 200 tysięcy hektarów ziemi. Już ponad 300 kolonistów holenderskich i tyluż niemieckich zagarnęło 150 tysięcy hektarów ziemi na skutek unijnego nakazu likwidacji PGR-ów oraz bankructwa wielu gospodarstw chłopskich, zniszczonych odsetkami od kredytów bezprawnie powiększonymi do 95%. Doprowadziło to do odłogowania 50% ziemi i zmniejszenia produkcji rolnej o połowę. Unia Europejska wymusiła również zmniejszenie o połowę naszej produkcji przemysłowej, a zwłaszcza jej podstaw – roczna produkcja węgla z 200 milionów ton spadła do 100 milionów ton, a stali z 18 milionów ton do 11 milionów. Jedną z metod przejmowania albo niszczenia naszych fabryk jest wykupywanie przez Unię Europejską naszych elektrowni. Ostatnio, właściciel szwedzkiej huty produkującej stop utwardzający stal, stał się właścicielem śląskich elektrowni, pozbawił prądu i doprowadził do upadku produkującą taki sam stop polską hutę w Łaziskach, aby nie była konkurencją dla Unii Europejskiej. Tymi i innymi metodami Unia Europejska zlikwidowała nam całkowicie przemysł elektroniczny i niemal całkowicie łódzki przemysł włókienniczy. Produkcja materiałów bawełnianych zmalała do poziomu sprzed 1936 roku. Niszczony z polecenia USA i Unii Europejskiej przemysł zbrojeniowy zmniejszył swoją produkcję i wpływy z eksportu z 1 miliarda do 18 milionów dolarów.

Wszystko to ma na celu pozbawienie Polski samodzielności gospodarczej i politycznej, a zwłaszcza samowystarczalności żywnościowej, energetycznej i zbrojeniowej czyli skazanie nas na łaskę i niełaskę zachodnich mocodawców. Po to także zmniejszono Wojsko Polskie z 400 tysięcy do 100 tysięcy żołnierzy, pozbawiając je własnej kadry dowódczej przez likwidację szkół oficerskich oraz pozbawiając je więzi z Narodem przez likwidację 70 garnizonów głównie na Ziemiach Odzyskanych w ramach akcji „puste koszary dla żołnierzy niemieckich”. Siłą zbrojną w Polsce ma być NATO jako gwarant bezpieczeństwa unijnych kapitalistów i kolonistów oraz ich własności w naszym Kraju. NATO ma prawo likwidowania strajków i manifestacji Polaków oraz wykorzystywania polskich żołnierzy do agresji na inne Państwa, na przykład na Irak, a docelowo na Rosję i Chiny.

Unia Europejska doprowadziła w Polsce do spadku stopy życiowej o 60%, do masowego bezrobocia wynoszącego wraz z wiejskim 30% zdolnych do pracy czyli 7 milionów osób, do bezrobocia połowy absolwentów szkół średnich i wyższych. Spowodowała bezdomność ponad 600 tysięcy osób, samobójstwa z rozpaczy i głodu 5 tysięcy Polaków rocznie, w tym wielu matek wraz z dziećmi, zaginięcia 20 tysięcy Polaków rocznie, sprzedawanie do unijnych domów publicznych kilkuset Polek rocznie. To Unia Europejska doprowadziła do tego, że w Polsce coraz bogatsza i najczęściej obca mniejszość coraz bardziej wyzyskuje coraz biedniejszą większość. Kosztem Polski i większości Polaków 1,5% ludzi w naszym Kraju żyje w wielkim bogactwie, a 3,5% w bogactwie. Natomiast 30% ludzi żyje w skromnym dostatku, 50% żyje w biedzie poniżej minimum socjalnego, a 15% żyje w skrajnej nędzy i głodzie poniżej minimum biologicznego. Głoduje ponad 6 milionów Polaków, w tym 3 miliony dzieci. Jedni nie mają nic, albo 370 zł zasiłku dla bezrobotnych, 370 zł renty, 500 zł emerytury, 760 zł zarobku miesięcznie, a inni – dziesiątki i setki tysięcy złotych, zaś przybyły z Portugalii prezes Big Banku ma miesięcznie 960 tysięcy zł. Czyli miesięczne zarobki w Polsce różnią się od siebie 2600 razy. Najwięcej zarabiają ci, którzy zaprzedali się Unii Europejskiej i przekazują jej za bezcen polski majątek narodowy. Właśnie ci i inni, którzy wprowadzą Polskę do Unii Europejskiej mają zapewnione dożywotnie wynagrodzenie miesięczne w wysokości od 30 tysięcy do 100 tysięcy euro. A w Jerozolimie 2 tysiące lat temu płacono za zdradę tylko 30 srebrników.

Co jeszcze Unia Europejska chce wyrządzić Polsce

Tyle krzywd już wyrządziła Unia Europejska Polsce i Polakom. A co nam jeszcze wyrządzi, gdy do niej wejdziemy?

W Unii Europejskiej są 4 Państwa I-szej kategorii – Niemcy, Francja, Włochy i Wielka Brytania. Przy czym Niemcy są pierwszym Państwem, rządzącym Unią Europejską i wykorzystującym inne Państwa unijne dla swych imperialnych celów. Zaś rządzącym kapitałem unijnym jest kapitał żydowski. Pozostałych 11 Państw Unii Europejskiej to Państwa II-giej kategorii o znacznie mniejszym znaczeniu. Nowo przyjmowane Państwa, w tym Polska, mają być Państwami III-ciej kategorii, przeznaczonymi do kolonizacji i eksploatacji przez kapitalistów unijnych. Takimi mają być wszystkie Państwa słowiańskie.

Po wejściu Polski do Unii Europejskiej, przejmie ona na własność resztę naszego przemysłu i handlu oraz naszej bankowości i telekomunikacji, a także naszą komunikację kolejową, morską i powietrzną. Likwidacja złotego i wprowadzenie euro spowoduje podwyżkę cen oraz pozbawi Polskę wpływu na gospodarkę i warunki życia Polaków. Wprowadzenie bardzo wysokiego podatku katastralnego od wszelkiej nieruchomości ma pozbawić większość Polaków działek, domów i mieszkań, które przejęte przez Skarb Państwa będą masowo i tanio sprzedawane cudzoziemcom. Spośród 2 milionów 50 tysięcy gospodarstw rolnych, 1,6 miliona gospodarstw ma ulec likwidacji i w tym celu nie dostanie unijnych dopłat. Rolnicy zlikwidowanych gospodarstw staną się takimi głodującymi nędzarzami, jak pracownicy zlikwidowanych PGR-ów. Będzie się dla nich budować baraki wokół większych miast.

Tak o tym powiedział wysoko postawiony Niemiec w środowisku niemieckiego lobby w Brukseli: „O Polskę toczy się prawdziwa walka. Jest to wielka gra, wielki poker. Dobrze, że Polacy nic z tego nie rozumieją. Nie zgadzają się na to, że chcemy im dać dopłaty dla rolników wynoszące 25% dopłat stosowanych w Unii Europejskiej. Nie domyślają się nawet, że jest to gra, że my jesteśmy gotowi dać im nawet 120% dopłat dawanych naszym rolnikom, byleby tylko pozyskać Polaków do Unii Europejskiej. Nam chodzi o coś więcej, niż wysokość dopłat, które zawsze można cofnąć. Nam chodzi o ich ziemię, którą w ten sposób dostaniemy. Polacy nic nie rozumieją z tej gry.”

Na skutek dalszej likwidacji przemysłu i tradycyjnej polskiej wsi, bezrobocie może objąć co drugiego Polaka czyli 12 milionów osób i będzie musiało być rozładowane wielką emigracją i zwiększoną śmiertelnością Polaków. Wzrośnie nędza, bowiem dobrobyt uzyskuje Naród tylko przy zachowaniu własności oraz przy wzmożonej pracy i produkcji. W sferach rządowych mówi się nawet o 12 milionach osób, które będą musiały opuścić Polskę i zaopatrzą Zachód w tanią siłę roboczą, która w czasie wojny była dostarczana przy pomocy łapanek. Zazębia się to z niemieckimi planami osadzenia w Polsce 12 milionów Niemców. Staną się oni – zgodnie z unijnym prawem uznającym przedwojenną własność niemiecką – właścicielami wszystkich nieruchomości na naszych Ziemiach Odzyskanych, mając dodatkowo możliwość 30-krotnie tańszego, niż w Niemczech, nabywania ziemi w pozostałej części Polski po likwidowanych gospodarstwach chłopskich. W tych warunkach opanowywane przez Niemców samorządy na Ziemiach Zachodnich i Północnych będą mogły z czasem przegłosowywać zmianę przynależności tych ziem z polskiej na niemiecką. Takie antypolskie cele ma inspirowany przez Unię Europejską Ruch Autonomii Śląska. Bowiem przy pomocy Unii Europejskiej Niemcy chcą odebrać Polsce co najmniej te tereny, które zostały nam oddane po zwycięskiej wojnie z bestialskim faszyzmem niemieckim, a więc Dolny Śląsk, część Górnego Śląska, Ziemię Lubuską, część Wielkopolski, Pomorze Zachodnie, część Pomorza Gdańskiego, Warmię i Mazury. Jest to 1/3 Polski. Otwarcie o tym mówił Stoiber – kandydat na kanclerza Niemiec. Zaś Żydzi przy pomocy Unii Europejskiej chcą odebrać Polsce 1/3 miejskich nieruchomości.

Włączenie Polski do Unii Europejskiej to utrata przez Polaków własności, a w tym najważniejszej własności ziemi, to utrata części terytorium Państwa, to obniżenie stopy życiowej oraz wzrost bezrobocia i bezdomności, to zwiększenie wymieralności i emigracji, to wreszcie wynarodowienie i utrata suwerenności państwowej czyli zniknięcie z mapy Europy. Unia Europejska jest dla nas bardziej niebezpieczna, niż dawne rozbiory.

Władza z goebbelsowską bezczelnością kłamie, że nienależenie Polski do Unii Europejskiej spowodowało biedę, rozkradanie majątku narodowego, wyprzedawanie przedsiębiorstw obcemu kapitałowi. Zaś po integracji z Unią Europejską, w Polsce zostanie zahamowana wyprzedaż gospodarki, znikną afery i zapanuje dobrobyt. Być może znajdzie się w Polsce jakiś idiota, który w to uwierzy.

Kierownictwo Kościoła Katolickiego popiera integrację z Unią Europejską. Tymczasem zagraża ona nie tylko Polsce lecz i Kościołowi, nie tylko polskości lecz i katolicyzmowi i całemu chrześcijaństwu oraz innym wyznaniom. Wynika to z judeomasońskiego i antyreligijnego charakteru Unii Europejskiej, z jej zmaterializowania i wulgarnej konsumpcyjności, z jej pogardy dla wyższych wartości duchowych.

Władza dobrze wie, że zdecydowana większość Polaków nie chce Unii Europejskiej i da temu wyraz w referendum. Dlatego przygotowuje się jego sfałszowanie, podobnie jak sfałszowano referendum w 1946 roku, uzyskując 3xTAK. Ale masowy udział w referendum, uczestniczenie naszych mężów zaufania w obwodowych i okręgowych komisjach wyborczych, publiczne ujawnianie jak chce się głosować i jak się głosowało, uniemożliwi sfałszowanie referendum.

Od stosunku Polski do Unii Europejskiej zależy nie tylko nasz los lecz również los Europy, zarówno jej części unijnej jak i nieunijnej, a zwłaszcza słowiańskiej. Odrzucenie przez nas integracji z Unią Europejską uratuje nie tylko Polskę przed utratą własności, narodowości i niepodległości, ale uratuje inne słowiańskie i niesłowiańskie Państwa namawiane do zjednoczenia się z tym globalistycznym molochem biurokratycznym, pełnym złodziejstwa, korupcji, afer moralnych i materialnych oraz głupoty i absurdu w rodzaju ścisłego ustalania krzywizny bananów i wielkości ogórków. Moloch ten to wylęgarnia zagrażających ludziom chorób zwierząt i genetycznie zmodyfikowanej żywności.

Odrzucenie przez Polskę integracji z Unią Europejską zablokuje jej rozszerzenie, uniemożliwi zintegrowanie z nią jakiegokolwiek innego Państwa. Przyspieszy narastanie sprzeczności wewnątrz Unii Europejskiej, które będą początkiem jej końca. Brak nowej zdobyczy, jaką ma być dla Unii Europejskiej Polska, spotęguje istniejące już konflikty unijne między kapitalistami a pracownikami, między poszczególnymi Państwami, między Niemcami i pozostałymi Państwami i Narodami.

Zachowanie przez Polskę odrębności i samodzielności umożliwi odzyskanie w przyszłości naszych fabryk i gospodarstw rolnych zawłaszczonych przez Unię Europejską. Przykładem może być plan ponownego przejęcia na polską własność państwową sprywatyzowanej Stoczni Szczecińskiej, rozkradzionej przez unijnych kapitalistów. Samodzielna Polska, bogata w urodzajną ziemię i surowce oraz w wielki i wszechstronny przemysł, jest w stanie zapewnić wysoką stopę życiową nie tylko dla obecnych 40 milionów swoich obywateli ale dla 60 milionów, bo tylu Polaków powinno być w Polsce. Warunkiem tego dobrobytu jest suwerenność, podwojenie własnej produkcji rolno – przemysłowej, odzyskanie słowiańskich rynków wschodnich i południowych.

Polska, odrzucając integrację z Unią Europejską, nie znajdzie się na peryferiach Europy, jak mówi prounijna władza. To w Unii Europejskiej Polska byłaby jej peryferium, izolowanym od Ukrainy, Białorusi i Rosji i przeciwstawianym Wschodowi, pozbawionym najbogatszego zaplecza surowcowego i rynków zbytu, wciąganym do wojny gospodarczej i militarnej z Rosją. Polska jest środkiem Europy i ze swojej odrębności może wyciągnąć największe korzyści jako suwerenny i ważny łącznik Wschodu, Zachodu, Południa i Północy Europy. Może też stworzyć z tak samo zagrożonymi przez Unię Europejską Czechami, Słowacją i Litwą federację równoważną wobec Niemiec. Może zainicjować powołanie Wspólnoty Słowiańskiej jako przymierza wszystkich Państw słowiańskich zachowujących pełnię suwerenności, których wspólny potencjał produkcyjny i rynek zbytu będą przodujące w Świecie, oparte o dostęp do wszelkich i najbogatszych surowców. Przy takiej Unii Słowiańskiej, Unia Europejska stanie się drugorzędnym układem.

Do walki przeciw integracji Polski z Unią Europejską trzeba zjednoczyć wszystkich Polaków, wszystkie partie, związki zawodowe i stowarzyszenia, wszystkie siły polityczne i społeczne Narodu. Nieważne, do jakiej partii się należy. Nieważne, jakie się ma wyznanie. Nieważne, jakim się jest Polakiem. Ważne, że jest się Polakiem! Być Polakiem, to znaczy być za Polską, to znaczy być przeciw Unii Europejskiej! Być Polakiem, to znaczy być Słowianinem, to znaczy być za współpracą Państw słowiańskich, za Wspólnotą Słowiańską!

Kiedy więc nadejdzie referendum, czy Polska ma przystąpić czy nie przystąpić do Unii Europejskiej, będzie to dla Polski „Być albo nie być”! Dlatego każdy Polak musi wziąć udział w referendum i musi głosować przeciwko integracji Polski z Unią Europejską, musi głosować przeciwko V-mu rozbiorowi, a ściślej jednostronnemu zaborowi Polski! Jeśli jest się Polakiem, trzeba w ten sposób uratować Polskę!

Od 13 lat Unia Europejska toczy z Polską gospodarczą wojnę i wdarła się już w środek naszego Kraju. Odrzucenie w referendum przez Naród Polski Unii Europejskiej będzie zwycięską bitwą, na miarę bitew decydujących o losach Świata! Polska po raz trzeci uratuje Europę przed Unią Europejską! Tak, jak uratowaliśmy Europę w roku 1920 i 1940!

Przeciwstawienie się integracji Polski z Unią Europejską i dążenie do utworzenia Wspólnoty Słowiańskiej to misja dziejowa Narodu Polskiego, to najwyższy wyraz Polskości, Słowiańskości, Patriotyzmu i Rozumu!

 

Przewodniczący Polskiej Wspólnoty Narodowej i Polskiego Komitetu Słowiańskiego, członek Międzynarodowego Komitetu Słowiańskiego
Bolesław Tejkowski